Przejdź do zawartości

Dyskusja wikipedysty:Stotr

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Stare dyskusje: Archiwum Archiwum2 Archiwum3

OGłOSZENIE:

Przez jakiś czas będę

NA URLOPIE

pojawiając się tu sporadycznie i nieregularnie. Nawet jeśli coś będę edytował, to mogę nie czytać wiadomości zostawianych tutaj. W sprawach ważnych/pilnych, użyj emaila, proszę.

Następnym razem zgłaszaj mi takie sytuacje. Czasami tak się zdarza, ale odtworzenie artykułu nie jest żadnym problemem. googl d 13:07, 31 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

Ponadto GDYBY były przyjęte kryteria oddźwięku,to by była zasada, czemu nie kasować :) nie możemy przyjąć autor=ency, bo 90% biogramów będzie auto, o osobach nieencyklopedycznych. Pundit | mówże 18:07, 31 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

Poszło na SdU, ale, szczerze mówiąc (mimo zrobienia drobnej zadymy ;-)), po bliższym przyjrzeniu się sprawie sama zagłosowałam za usnięciem. W tym wszystkim jest coś bardzo podejrzanego, co sugeruje hoax. Pozdrawiam i zdrowia życzę. Gytha (dyskusja) 22:11, 31 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

Też jestem zdania, że Szwedzki troszeczkę się pospieszył, a przede wszystkim nie dość wyjaśnił powody swojego postępowania. Ale skasowanie na Wiki to jeszcze nie koniec świata, zawsze można odtworzyć, a, jak sam piszesz, admini też nie mają patentu na nieomylność ;-). No i admini nie są jakąś zwartą grupą, każdy ma inne poglądy i inne podejście. Pozdrawiam. Gytha (dyskusja) 08:25, 2 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Widziałeś świeżo rozbudowany artykuł Przystawanie (geometria)? Wygląda sensownie, ale trochę za wysoka matma dla mnie, zerknij tam, dobrze? Olaf @ 04:49, 3 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Wzór

[edytuj kod]

Można tam wstawiać dowolne teksty, nie tylko liczby. Niestety nie ma żadnego systemu podobnego do przypisów, żeby można było skakać bezpośrednio do wzoru. Przepraszam za nikłą obecność, ale zgodnie z przewidywaniami rodzina wróciła i chce taty. Pozdrawiam, Olaf @ 07:53, 4 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Liczyłoby się ;-). Wstaw odpowiednią informację z linkiem do artykułu (bo ja chyba muszę zrobić sobie przerwę ;-)), wycofam zgłoszenie. Pozdrawiam. Gytha (dyskusja) 23:25, 5 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Odp:Po co ten pośpiech? (mała prośba)

[edytuj kod]

Witaj Masz racje pracy jest mase i przy takich wypowiedziach trudno zachowac 24 h tryb. Ale ok przywrocilem i czekam na poprawe artykulu. --Adamt rzeknij słowo 21:07, 6 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Marudzenia ciąg dalszy ...

[edytuj kod]

Witaj! Przykro mi, że jesteś chory, a ja dodatkowo swoją wypowiedzią w dyskusji na stronie AnM, niejako zmusiłam Cię do udzielenia mi odpowiedzi. Wybacz mi, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. Poruszyłeś wiele spraw, więc odpowiem w kolejności odpowiadającej poszczególnym akapitom Twojej wypowiedzi.

  • Wydaje mi się, że łatwiej jest zdobyć medal dla hasła, jeżeli jest to hasło przetłumaczone z angielskiej Wikipedii, bo natychmiast "rośnie" ono w oczach wielu ludzi. Wiadomo, ze w grę wchodzi stereotypowe myślenie - angielskie, więc lepsze od polskiego. A ja akurat miałam szczęście spotykać na EN-Wiki liczne buble. Zresztą to nie jest jedynie moja opinia, ale także osób, które o niebo lepiej posługują się tym językiem ode mnie, bo ja często zwalam winę na własne braki językowe w zrozumieniu hasła.
  • Otóż w tej sprawie całkowicie się z Tobą zgadzam! Jeżeli tłumaczę coś dla kogoś z obcej mi dziedziny, to robię to pod warunkiem, że ta osoba sprawdzi sobie poprawność użytej terminologii oraz ogólnie merytorycznie i wypoleruje moją surową wersję. W ogóle najlepsze rezultaty daje współpraca, bo co dwie głowy, to nie jedna. Też nie mam nic przeciwko temu, żeby użyć artykułu z innej Wikipedii jako matrycy do napisania własnego artykułu. Z reguły uzupełnienia merytoryczne są niezbędne, a skoro szlak został już przez kogoś przetarty, to zaoszczędzony czas można zainwestować w poszerzenie tematu i dopisanie kilku zdań interesujących dla Polaków, bo przecież istnieją (jeszcze) różnice kulturowe i w pewnych tematach odgrywają one sporą rolę. Nie rozumiem osób, które tłumaczą artykuł z obcej im dziedziny, nawet jeżeli dają potem do sprawdzenia specjaliście, chyba że "wgryzą się" w temat, doczytają tu i ówdzie, i staną się specjalistami, ale to kosztuje mnóstwo czasu i samozaparcia.
  • No cóż, kamuflowanie prawdziwego autora tekstu to zwykłe świństwo, ale ludzi uczciwych jest niewielu. Rozumiem, że było Ci przykro. Jeżeli robię coś na Wiki, to z myślą o ewentualnym czytelniku, żeby skorzystał, nie musiał zbierać informacji z różnych źródeł, tak jak ja, ale miał w miarę elegancko podane na talerzu gotowe wiadomości. Mam pamięć jak słoń i dokładnie wiem, co napisałam, a czego nie napisałam, więc wiem swoje bez względu na to, co ktoś będzie mi wpierał. Na pocieszenie pomyśl, że skoro wykorzystano (cichcem) Twój tekst, to jest to dowód na to, że był wyśmienity! Możesz dowcipnie podziękować na stronie dyskusji hasła za wykorzystanie Twojego tekstu. Wiele osób zawsze zagląda do dyskusji, bo tam często można się więcej dowiedzieć plus cenzura jest mniejsza.
  • Tak, dla wielu Wikipedystów znaczek DA lub AnM to ukoronowanie ich pracy, bo przecież nikomu z nas nie płacą, dlatego czasami udzielam się tam, bo przyjemnie jest, gdy ktoś zauważy czyjś wkład i powie jedno miłe słowo, to całkiem normalne, ludzkie. Te dwa ostatnie artykuły okrętowe (statki są pasażerskie, jak pouczył mnie kiedyś PMG) przetłumaczone z En-Wiki zostały mocno wypolerowane stylistycznie i językowo, a nawet merytorycznie, przez co stały się być może nawet nieco lepsze od oryginalnego tekstu, stąd mój plusik. A tak na marginesie mówiąc, to jestem pacyfistką.
  • A ja nie wiem, czy odważę się jeszcze kiedykolwiek podać cudze hasło jako kandydat do DA lub AnM, po tym jak sam główny autor uznał,że hasło jest za słabe i storpedował (pozostając w terminologii okrętowej) moje dobre chęci. To jednak wielki stres. Ale Twój pomysł jest oczywiście bardzo dobry, choć być może zbyt idealistyczny.
  • Hasło macierz jest imponujące! Niestety jestem matematyczną oślicą do kwadratu! Tym nie mniej kasa w aptece zawsze się zgadzała co do grosza i to mnie zawsze cieszyło.
  • Nie wycofuj się zbyt pochopnie z dyskusji nad przyznawaniem DA i AnM. Bardziej krytyczne głosy są potrzebne! Ja mam zbyt miękkie serce. Często dopiero te uwagi krytyczne oraz inne spostrzeżenia pozwalają dopracować hasło. Byłam świadkiem wielu takich przypadków. Zawsze skorzystał na tym artykuł i to jest w tym wszystkim najważniejsze, że ostatecznie w Wikipedii stoi lepszy artykuł, chociaż nie całkiem idealny. Proszę zaglądaj regularnie na te strony. A co do okrętów ... zand erover jak mówią Holendrzy, czyli przejdźmy do porządku dziennego, dajmy sobie z nimi spokój, zapomnijmy. Głosując w przyszłości wezmę pod rozwagę Twoje słuszne uwagi. Boję się jednak, że tych plusików będzie teraz bardzo mało, jak na lekarstwo. Ależ się rozpisałam! Pozdrawiam. --Hortensja Bukietowa (dyskusja) 22:04, 6 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Pole powierzchni

[edytuj kod]

Wysłałem Ci zdjęcia tekstu z Encyklopedii Szkolnej mailem. Olaf @ 11:28, 7 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Nawiązując do maila, próbowałem trochę poprawić to przystawanie, ale w niektórych miejscach nie bardzo mam pomysł, jak. Dodałem szablon {{Źródła}}, bo chociaż to brzmi jak spójna teoria, to może to być spójny OR. Właśnie dlatego prosiłem o sprawdzenie, bo tu trzeba kogoś oczytanego w źródłach, a ja do takich nie należę. W źródłach jakie mam, nie definiuje się przystawania w ten sposób, a tylko przez izometrie. Oczywiście może to tylko świadczyć o tym, że mam kiepskie źródła.

Encyklopedia Szkolna nie jest zła, już kiedyś próbowałem jechać od początku i uzupełniać, ale trochę za dużo tego wyszło. No i na pewno wykracza poza program szkolny, są na przykład aksjomaty teorii grup, których nawet na profilu mat-fiz nie ma. Swoją drogą jeszcze lepsze jest kompedium Atlas Matematyki, napakowane twierdzeniami i definicjami, i o wiele szersze od Encyklopedii Szkolnej. Jeśli Konrad obiecałby, że będzie z niego korzystał, to chętnie mu z własnej kasy kupię ten Atlas i wyślę. Pewnie lepiej się matmie na wikipedii i tak nie przysłużę. Olaf @ 00:53, 9 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Twierdzenie cosinusów

[edytuj kod]

Niedawno wyciąłeś w pień moją uwagę do dowodów twierdzenia cosinusów. Może faktycznie była trochę niejasna, ale intencje moje były czyste a powody niebanalne. Spróbuję jeszcze raz ją zredagować w jaśniejszy sposób. A póki co, tutaj umieszczam polemikę z Tobą.

Tą uwagą chciałem potencjalnym czytelnikom hasła uświadomić, że wspomniane dowody operują różnymi pojęciami, są przeprowadzane w zupełnie różnych strukturach matematycznych. I mimo, że dowodzą one twierdzeń o identycznych nazwach ("tw. cosinusów") wcale nie dowodzą tego samego.

Do tw. cosinusów ( jak zresztą do większości zagadnień geometrycznych) podchodzić na (co najmniej) 3 sposoby:

1. geometryczny (syntetyczny)

2. analityczny

3. algebraiczny

W dużym skrócie opiszę poniżej każdy z tych sposobów. Przepraszam, nie chcę, żeby to wyglądało nietaktownie z mojej strony. Ja nie chcę robić tutaj żadnego wykładu - powiedzmy, że chcę to na głos powtórzyć sobie samemu.

ad.1.

Dysponujemy aksjomatycznie zdefiniowaną (a'la Hilbert) geometrią na płaszczyźnie. Mamy więc także miary odcinków i kątów. mamy twierdzenie Pitagorasa itd.. Poprawność definicji funkcji trygonometrycznych wynika z np. z podobieństw trójkątów. Mniej lub bardziej zręczną argumentacją dochodzimy do wzoru cosinusów, tak jak to jest w (moich) dowodach w artykule dot. hasła

ad.2.

Dysponujemy tym samym co wyżej ale dodatkowo wprowadzamy formalizm wektorowy (wektor zaczepiony jako uporządkowana para punktów; wektor swobodny jako klasa abstrakcji wektorów równoległych z identycznym zwrotem i długością). Definiujemy dodawanie takich wektorów (przekątna równoległoboku), mnożenie wektorów przez liczbę (odpowiednie przedłużanie odcinka). Definiujemy też iloczyn skalarny jako ab cos γ.

Żeby przeprowadzić sporny dowód tw. cosinusów z użyciem wektorów (przecież to taki elegancki formalizm!) musimy jednak wcześniej udowodnić, że dodawanie wektorów spełnia aksjomaty grupy przemiennej, dodawanie z mnożeniem przez liczbę spełniaj aksjomaty przestrzeni wektorowej (to jest łatwe).

I wreszcie musimy udowodnić, że mnożenie skalarne spełnia np. rozdzielność mnożenia względem dodawania. Idę o zakład, że udowodnienie tego ostatniego wymaga powołanie się na klasyczne tw. cosinusów (lub coś równoważnego). Idem per idem?

Kłopotu nie ominiemy, jeśli wprowadzimy układ współrzędnych (bazę) i wektory zdefiniujmy jako pary liczb (współrzędnych) a iloczyn wektorów zdefiniujemy jako sumę iloczynów pierwszych i drugich współrzędnych Powiązanie tego wyrażenia z wyrażeniem ab cos γ będzie wymagać tw. cosinusów. Znowu idem per idem!

ad.3.

Dysponujemy aksjomatycznie zdefiniowaną przestrzenią liniową z iloczynem skalarnym (dodatnio określonym). Modelując w takiej przestrzeni geometrię wprowadzamy proste, płaszczyzny (jako np. warstwy grupy otrzymanej z dowolnej podprzestrzeni ), równoległość (dwie warstwy względem tej samej podprzestrzeni).

No i wreszcie definiujemy funkcje oraz . Pierwszą funkcję nazywamy długością wektora, drugą kątem między wektorami.

Długością? Kątem? Przecież równie dobrze pierwszą z nich moglibyśmy nazwać np. zgrabnością a drugą np. zwątpieniem! A czemu nie? To tak samo dobre nazwy jak długość i kąt.

I będą takimi dopóki nie przeprowadzimy pewnych zabiegów rozumowych.

Mianowicie o funkcji zwanej roboczo długością i oznaczanej |x| musimy udowodnić co najmniej

1. |x|=0 <=> x=0, |x|>=0

2. jednorodność: |kx|=k|x|

3. addytywność dla dwóch wektorów liniowo zależnych |x+y| = |x|+|y|

4. nierówność trójkąta dla dowolnych dwóch |x+y|<=|x|+|y|

I dopiero wiedząc to możemy funkcję ρ (x,y) = |x-y| nazywać ją odległością.

O funkcji zwanej roboczo kątem musimy udowodnić co najmniej:

1. że istnieje tzn. (nierówność Schwartza)

2. kąt=0 wtedy i tylko wtedy, gdy wektory są liniowo zależne

3. addytywność dla trzech wektorów zawartych w 2-wymiarowej podprzestrzeni (miara sumy kątów jest sumą miar)

Gdzieś będzie się plątać wymóg, aby ciało miało porządek liniowy (problem wektorów pośrednich), aby było np. formalnie rzeczywiste (istnienie pierwiastka z (x,y)).

Dowód własności 3. dla kątów jest łatwy, jednak autorzy podręczników (tych, które wpadły mi w ręce) poprzestają na rozważaniu punktów 1. i 2.

I tego wszystkiego jakoś mi brakło. Ja nie oczekiwałem i nie oczekuję, że autor wersji dowodu z wektorami to wszystko zrobi lub omówi ale pragnąłbym, aby on i każdy ewentualny czytelnik miał świadomość, jak odległe od siebie są tezy dowodzone przez poszczególne wersje. Jakim nadużyciem może okazać się niewinnie wyglądająca zdanie: niech (x,y) = |x||y|cos γ

PS Wiem już, co jest POV ale nie wiem co to jest OR.

PS Jak robi się podpisy pod grafikę? --H. Kozera (dyskusja) 12:55, 12 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Już wiem.

[edytuj kod]

Już zorientowałem się, jak robić podpisy pod grafiką!!! O jeden sukces dzisiaj więcej. --H. Kozera (dyskusja) 14:17, 12 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Rzut okiem

[edytuj kod]
  • first follow sets - hoax to nie jest, napisane fatalnie,
  • Generowanie parserów LR - szablony, które wstawiłeś są na miejscu

Pozdrawiam Kuszi (dyskusja) 10:05, 13 cze 2008 (CEST).[odpowiedz]

Oś podłużna

[edytuj kod]

Ja bym zgłosił do poczekalni. Wygląda na bardzo wtórne. W ogóle, to totalnie nie mam czasu teraz na wikipedię, więc chyba przez jakiś czas mnie tu nie będzie. Sorry, Olaf @ 09:28, 14 cze 2008 (CEST)[odpowiedz]

Hej, czy mógłbyś proszę rzucić okiem tutaj? :-) Loxley (dyskusja) 18:16, 9 lut 2015 (CET)[odpowiedz]

Michał Ski (dyskusja) 11:20, 20 gru 2016 (CET)[odpowiedz]